Klimosz - Co Sadzicie
#1
Napisany 01 października 2012 - 08:56
MAM PYTANIE CO SADZICIE O KOTŁACH KLIMOSZI CO POWIECIE NA ICH NOWY KOCIOŁEK LING MULTIDUO Z PODAJNIKIEM TŁOKOWYM.CZY WARTO SIE JEMU BNLIZEJ PRZYJZEC I CZY WART JEST ZAKUPU
NO I JESZCZE JEDNO DLACZEGO WYCOFALI KOCIOŁ KING OPTIMAL CZYZBY BYŁ AWARYJNY?
DZIEKI ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI
#2
Napisany 03 października 2012 - 07:10
O kotłach Klimosz Nowa Generacja na razie wiem tyle co o Yeti.
#3
Napisany 04 października 2012 - 01:18
#4
Napisany 04 października 2012 - 02:20
#6
Napisany 08 października 2012 - 06:22
#7
Napisany 17 października 2012 - 08:35
#9
Napisany 18 października 2012 - 09:46
1. Podajnik nie spala paliwa tylko je podaje na palnik
2. Są podajniki ślimakowe i tłokowe
3. Lepszy (bardziej precyzyjny) jest podajnik ślimakowy
Palnik
1. Na palniku odbywa się spalanie paliwa
2. Są palniki retortowe, rynnowe i palnik do tłoka (zazwyczaj płaski prostokąt)
3. Najlepszy pod względem kontroli płomienia i efektywnego spalania jest palnik retortowy
4. Rynna to ciągle temat do dyskusji
5. Tłok to przeżytek
Taka jest moja opinia w bardzo wielkim skrócie.
#10
Napisany 18 października 2012 - 09:53
#11
Napisany 19 października 2012 - 08:39
#13
Napisany 20 października 2012 - 10:25
#14
Napisany 21 października 2012 - 12:15
#16
Napisany 22 października 2012 - 05:50
#17
Napisany 24 listopada 2012 - 07:57
luki, o 22 października 2012 - 05:50 , powiedział:
Witajcie Panowie, przyglądam się Waszej dyskusji i przy okazji chciałem wyrazić swoje zdanie. W skrócie i po kolei. Uważam, że palniki obrotowe są do niczego, jest to nadmuchany temat, że niby można spalać wszystko. Klient tylko tak myśli a w rezultacie się nic nie zmienia, spalanie jest jak na zwykłej retorcie. Poza ty, że palnik obrotowy jest bardziej awaryjny, konkretnie ruchoma koronka niezależnie czy jest wewnętrzna czy zewnętrzna (są różne konstrukcje). Stąd chwała Bogu dla Klimosa, że jest jednym z tych producentów, który nie wciska kitu ludziom jakie palniki retortowe obrotowe są dobre i wspaniałe. Palniki tłokowe, niby na wszystko, ale też się zacinają i są generatorem potężnej ilości pyłu ze względu na duże porcjowanie paliwa oraz brak solidnych uszczelnień podajnika, więc kotłownia jest strasznie zabrudzona i zapylona. Jak masz kotłownie na poziomie mieszkalnym - po prostu odradzam, bo syf przeniesie Ci się wszędzie. Z resztą palniki obrotowe też dodatkowo pylą właśnie przez obrót talerza retorty.
Co do podajników to uważam, że najlepsze są ślimakowe. Klimosz prawdopodobnie wprowadził rynnę zastępującą kocioł tłokowy. Rynna spala w zasadzie wszystko, głównie przeznaczona jest na miał węglowy, węgiel brunatny. Oczywiście spala jeszcze ziarna zbóż, zrębki, eko-groszek i pelety. Ja bym polecał ją na miał i na brunatny - na kiepskiej jakości paliwa oraz drobne czyli z pyłem węglowym. Jak zamierzasz palić eko-groszkiem bez pyłu i peletem kup sobie po prostu palnik retortowy. Jest niezawodny i sprawdzony od lat. W palniku rynnowym mogą powstawać spieki, które musi zrzucić dopiero kolejna podana ilość paliwa. Spiek musi być przesunięty przez całe koryto rynny. Stąd też czym koryto rynny krótsze tym lepsze. W retorcie jak powstanie spiek, to szybko zostanie wypchany przez paliwo podawane od dołu. Czym lepsze paliwo tym szanse na spieki mniejsze. W retorcie rzadko występują spieki, są to raczej przyczyny nieumiejętnej regulacji palnika lub faktycznie paliwa z Castoramy itp..
Co do kotłów zasypowych klimosza, padło pytanie o King Optimala, to faktycznie zrezygnował z tych kotłów po współpracy z Teklą. Oferują obecnie wyjątkowo kotły żeliwne. Być może wynika to z proporcji sprzedaży, kto wie, stąd nie chcą już kotłów zasypowych stalowych. Od lat sprzedają żeliwo Viadrusa jako główny przedstawiciel na Polskę. Klimosz na stronie podaje jeszcze info, że wszystkie kotły automatyczne są przeznaczone do układów zamkniętych, muszą zatem być mocniejsze konstrukcyjnie, w tym jest stal kotłowa, wcześniej konstrukcyjna. Więc prawdopodobnie i Tekla dalej ma konstrukcyjną. Niektórzy mówią, że konstrukcyjna wystarczy. Ja bym jednak wybrał kotłową. Wcześniej klimosz miał tylko kotły w wersji B na układy zamknięte, które były droższe o jakieś 1000-1500zł. Akurat to śledzę stąd się orientuję. Wystarczy spojrzeć w obecny cennik znając cennik z początku roku. Nie odpaliłem jeszcze retorty NG Klimosza, nie miałem okazji, ale na pewno podzielę się spostrzeżeniami w stosunku do kotłów Klimosza z poprzednich lat. Pozdrawiam Panów.
Ten post był edytowany przez Mike dnia: 26 listopada 2012 - 10:08
#18
Napisany 28 grudnia 2012 - 08:24
Czy ktoś już posiada Linga Rynnowego od Klimosza? może jakieś spostrzeżenia? Jak narazie słyszałem o tym kotle ,że są z nim jakieś problemy,ale chciałbym się dowiedzieć coś konkretnego z pierwszej ręki, czy warto inwestować w ten kocioł.
Proszę o info.
pozdrawiam
Tuptuś